Troska o zdrowie
“Dla nikogo nie jest ani za wcześnie, ani za późno zacząć troszczyć się o zdrowie swej duszy.” – Epikur
“Przyroda jest lekarstwem na wszystkie choroby” – Hipokrates
Siedząc ostatnio w jednej z moich ulubionych restauracji przeczytałam na ścianie właśnie te dwa cytaty. To niesamowite, że niektóre prawdy są ponadczasowe, a jednocześnie takie proste… pomyślałam.Mimo, że pozornie obydwa tematy wydawały się różnić, dostrzegłam w nich wspólny element i zatopiłam się we własnych przemyśleniach. Hipokrates stwierdził, że przyroda jest lekiem na wszystkie choroby. Zdrowe jedzenie płynące wprost od natury, nieprzetworzone i pełnowartościowe wzmacnia nasze ciało i umysł. Jednak przyroda to nie to samo, co tabletka. Przyroda to nie to samo, co gotowe danie w słoiku. Przyroda to pokarm prosto od Matki Natury, która daje nam wszystko czego potrzebujemy. Przyroda to warzywa i owoce, kasze i ryż, nasiona i orzechy, kwiaty i zioła… To najlepsze lekarstwa, które nie leczą, ale zapobiegają wielu chorobom, z którymi zmaga się dzisiaj nasza cywilizacja. Zagubiwszy się w “postępie cywilizacyjnym”, szukając wciąż nowego, zapomnieliśmy o tym, co ponadczasowe i prawdziwe. A prawda tkwi zawsze w prostocie.
Myślę jednak, że Hipokrates mówiąc o “wszystkich chorobach” nie miał na myśli tylko chorób fizycznych. Hipokrates rozumiał, że zdrowie jest stanem równowagi nie tylko pomiędzy umysłem i ciałem, ale także duszą. Dlatego jego stwierdzenie jest też odpowiedzią na pytanie, które można zadać po przeczytaniu cytatu Epikura, czyli “jak zadbać o zdrowie duszy?” Odpowiedź jest prosta: “Przyroda jest lekarstwem na wszystkie choroby”. Jeśli zrozumiemy zależność między ciałem, umysłem i duszą, zrozumiemy, że jedno wynika z drugiego. Przyroda karmi nasze ciało, im zdrowsze jest ciało tym jaśniejszy jest umysł, a im jaśniejszy umysł tym dusza może się bardziej rozwijać.
Jest jeszcze jeden sposób w jaki przyroda dociera do naszej duszy, ponieważ przyroda to nie tylko pożywienie, którym nas karmi. Przyroda to też słońce i deszcz, wiatr i burza, kwiaty i zielona trwa, jeziora i morza, łąki, pola, góry i zwierzęta. Wszystkie te elementy karmią naszą duszę. Nie mów, że ci czasem tego nie brakuje…w końcu gdzie uciekasz żeby odpocząć? Dusza czuje się swobodnie i lekko na łonie natury, która nasyca ją pozytywną energią. Jeśli chcecie się przekonać po prostu wyjdźcie na spacer i poczujcie energię i relaks płynące z natury.